Jakis czas temu sluchalem Radia Maryja i uslyszalem tam taki argument skierowany do mlodziezy: nie sluchajcie autorytetow, osob madrych i zasluzonych. Im bardziej argumenty ich wydaja sie logiczne i sluszne tym bardziej musicie sie wziazc w garsc i konsekwentnie je odrzucac, bo to jest dzielo szatana, ktory jest prastary i nieskonczenie madry i posluguje sie ostatnimi czasy najbardziej wyrafinowanmi sposobami.

To fragment komentarza Joszy u Azraela, który wprawił mnie w świetny nastrój. Bo jak tu się nie śmiać, kiedy te słowa księdza działają na pochybel Kościołowi?

Spójrzmy na logikę tej wypowiedzi. Szatan jest nieskończenie mądry. Acha, myślałam, że Bóg, bo w końcu mądrość jest dobrem i vice versa. A tu się okazuje, że ZŁO JEST MĄDRE. Odetchnęłam z ulgą, bo wybrałam ciemną stronę mocy.

Kto tu jest mądry?